Steve Garner |
Trójkątna płetwa szaleńczo prująca spienione fale, niepohamowana panika
turystów czmychających czym prędzej z wody na brzeg, plątanina ludzkich ciał i ogromne,
rozwarte szczęki, pełne ostrych jak brzytwa zębów zaciskających się na ciele
ofiary. Zrealizowany w 1975 roku z dużym rozmachem film Stevena Spielberga pt:
Szczęki okazał się kasowym przebojem elektryzującym widzów i wywołującym
olbrzymie emocje odbiorców. Jednocześnie na dobre zaszczepił w ludziach strach przed
tymi pięknymi i majestatycznymi zwierzętami. Czy słusznie jednak rekiny uznawane
są za tak zagorzałych myśliwych polujących bez skrupułów na ludzkie mięso?
Spróbujmy się o tym przekonać.
Ludojad atakuje ze srebrnego ekranu
Kiedy Steven Spielberg zapoznał
się z fantastyczną historią rekina ludojada nastającego na nieświadomych
zagrożenia turystów, beztrosko taplających się w wodach nadmorskiego kurortu
Amity, natychmiast zorientował się, że ma w swych rękach materiał na doskonały
film z dreszczykiem. Nie pomylił się ani trochę, realizacja kultowych już
dzisiaj Szczęk przyniosła reżyserowi zasłużony podziw, zaszczytne miejsce w historii
kinematografii i olbrzymi, jak na tamte czasy zastrzyk gotówki. W momencie
rozpoczynania prac nad filmem Spielberg nie zdawał sobie jednak sprawy, z
faktu, jak trudne będzie jego ukończenie. Ekipa wciąż borykała się z trudami
zdjęć w wodzie, awariami sprzętu, a nade wszystko z niesfornym, psującym się
ciągle sztucznym rekinem, zaprojektowanym i stworzonym specjalnie na potrzeby filmu.
Efekty starań przeszły jednak najśmielsze oczekiwania twórców i przyniosły im
wieczną chwałę, psując jednocześnie na dobre opinie bogu ducha winnych, jak się
okazuje rekinów.
Rekin kontra człowiek
Statystyki dotyczące ubiegłych lat
pokazują, że ataki rekinów na ludzi to raczej sprawa przypadku. Jak wynika z
obliczeń dotyczących Morza Śródziemnego liczba ataków rekinów na ludzi w ciągu
dwustu lat wyniosła zaledwie 31 zdarzeń. W większości ofiarom rekinów udało się
ujść z życiem. Dieta jaką preferują te ogromne ryby dalece odbiega od wyobrażeń
twórców filmu. Gustują one bowiem w pożywieniu, które jest w stanie dostarczyć
im sporą ilość tłuszczu. Budowa człowieka, mała ilość tłuszczu i sporo kości
sprawiają, że rekin nie jest ukontentowany z tego rodzaju uczty. Jak twierdzą
badacze o wiele większym przysmakiem są dla nich foki. Wedle niektórych teorii
większość ataków na ludzi jest spowodowana omyłkowym wzięciem pływającego w
wodzie człowieka, szczególnie jeśli unosi się on na desce surfingowej, za fokę
właśnie. Większość tego rodzaju pomyłek nie kończy się śmiercią dla pechowych
pływaków. Po pierwszym silnym ugryzieniu rekin orientuje się zwykle, że zaszła
pomyłka i rezygnuje z dalszej konsumpcji. Dla nieszczęśnika, który stal się ofiarą nieporozumienia historia kończy
się jednak utratą co najmniej jednej kończyny. Przyznać należy be zwątpienia, że
rekiny mogą stanowić realne zagrożenie dla ludzi, dużym zaniedbaniem byłoby
jednak pominięcie faktu, że również ludzie bywają olbrzymim zagrożeniem dla rekinów.
Gdy myśliwy staje się zwierzyną
Ze względu na złą sławę rekiny
stają się często ulubionym obiektem łowów zapalonych myśliwych, pragnących wystawić
na próbę swoją męskość i udowodnić nieprzeciętną odwagę. W wyniku tego rodzaju
zakusów życia zostaje pozbawiona spora liczba żarłaczy białych, żarłaczy tygrysich,
czy żarłaczy tępogłowych uznawanych za najbardziej niebezpiecznych dla
ludzkiego życia. Do niezwykle kuriozalnej sytuacji pojedynku człowieka z
rekinem doszło w jednym z najpopularniejszych egipskich kurortów Sharm – el –
Sheik. Odpowiadający za pięć ataków na ludzi, w tym jeden ze skutkiem śmiertelnym,
siejący grozę rekin zginął z rąk serbskiego turysty skaczącego ze skały do
wody. Ściślej rzecz biorąc ludojad został zabity stopą Serba, która trafiła
przepływającego w okolicy rekina prosto w głowę, Obwołany natychmiast lokalnym
bohater mężczyzna nie zdołał niestety osobiście odebrać podziękowań z rąk
przedstawicieli miasta, został bowiem niezwłocznie odwieziony na izbę przyjęć,
ze względu na poważny stan upojenia alkoholowego, w jakim się znajdował w
momencie dokonywania swego niezwykłego czynu.
W paszczy rekina
Do najbardziej krwawych ataków
rekinów ludojadów, jakie miały miejsce w historii doszło między innymi w
okolicach New Jersey w czasie pomiędzy 1 a dwunastym lipca 1916 roku. W wyniku
tych wydarzeń, od ugryzień co najmniej jednego rekina śmierć poniosły cztery
przypadkowe osoby, jedna zaś została ciężko ranna. Już w 2010 roku egipskie
plaże ogarnęła panika związana z atakami ludojadów na przypadkowych
urlopowiczów. W ciągu zaledwie kilki grudniowych dni tragiczne w skutkach
spotkanie z rekinami stało się udziałem pięciu osób, z których jedna poniosła
śmierć. Do niezwykle tragicznej w skutkach sytuacji doszło także 30 lipca 1945
roku. Część z opuszczających w pośpiechu storpedowany okręt USS Indianapolis
marynarzy nie miała szansy doczekać ratunku. Unoszący się na powierzchni
lodowatej wody rozbitkowie zostali pożarci przez przebywające w okolicy żądne
pożywienia, rozjuszone rekiny.
Jak widać z powyższych przykładów rekiny to
niezwykle majestatyczne, piękne i groźne jednocześnie zwierzęta, ale
przytoczone powyżej argumenty udowadniają, że ich zła sława nie do końca
odnajduje potwierdzenie w rzeczywistości.
Komentarze
Prześlij komentarz