qisur |
Pierwszym krokiem na drodze do błyskotliwej kariery zawodowej jest niemal za każdym razem pieczołowite przygotowanie i rozesłanie do potencjalnych pracodawców dokumentów aplikacyjnych. O ile większość kandydatów do pracy wkłada wiele trudu w opracowanie robiącego wrażenie cv, o tyle kwestię listu motywacyjnego traktuje się często po macoszemu. Tymczasem to właśnie ten dokument może okazać się przysłowiowym asem w rękawie, w zaciętej grze o zdobycie upragnionego stanowiska pracy.
Warto więc poświęcić trochę czasu
na przygotowanie nieszablonowego, dopracowanego listu motywacyjnego, który
będzie doskonałym uzupełnieniem naszego Curriculum Vitae. Jak się do tego
zabrać? Oto kilka rad:
Czas na rekonesans. Przed bezpośrednim atakiem na z góry upatrzone
stanowiska pracy, dobrze wcześniej dokonać wstępnego rozpoznania, dzięki
któremu zwycięstwo będzie łatwiejsze. Lornetka, siatka maskująca, czy głęboko
zakonspirowane stanowisko obserwacyjne nie będą potrzebne. Wystarczy, abyś
zorientował się, jaki jest profil firmy, do której zamierzasz aplikować, kto
zajmuje się rekrutacją i jakich osób poszukuje. Te wiadomości pozwolą Ci
stworzyć list motywacyjny idealnie dostosowany do oczekiwań rekrutera.
Niechaj formalnościom stanie się za dość. Zanim zaczniesz zachwalać
swe nieprzeciętne zdolności i przekonywać, że jesteś idealną osobą na oferowane
stanowisko pamiętaj o dopełnieniu formalności. Umieść swoje dane kontaktowe i
zacznij od bezpośredniego zwrotu do adresata. Jeśli nie wiesz, czy rekruter
jest kobietą, czy mężczyzną najbezpieczniej użyć nieśmiertelnego zwrotu „Szanowni
Państwo.” W pierwszym akapicie koniecznie napisz na jakie stanowisko aplikujesz
i skąd wiesz o rekrutacji.
Okaż entuzjazm i pokaż się z dobrej strony. Kolejne akapity to
najlepsze miejsce na reklamę swoich umiejętności, zdolności i pasji. Śmiało
pochwal się swoim kierunkowym wykształceniem, wspomnij o zdobywanych przez lata
doświadczeniach, które mogą zaprocentować w przyszłej pracy, nie wahaj się przed
wyliczeniem sukcesów posiadanych na koncie i przekonaj, że idealnie pasujesz do
oczekiwań, jakie mają wobec kandydata do pracy władze firmy.
Oto kilka zwrotów, które mogą okazać
się użyteczne:
- Jestem osobą energiczną, rzeczową, punktualną, ambitną, komunikatywną, asertywną, kontaktową, pracowitą, systematyczną
- Z radością podejmuję nowe wyzwania,
- W wykonywaniu powierzonych mi zadań charakteryzuje mnie profesjonalizm, dokładność i sumienność
- Wciąż nastawiony jestem na rozwój i samodoskonalenie
- Cechuje mnie samodzielność i sprawność w działaniu
- Szybko aklimatyzuje się w nowym miejscu
- Błyskawicznie odnajduje się w zespole
- Szybko się uczę i potrafię czerpać wiedzę z wielu źródeł
- Zdobyte przez lata doświadczenie pozwala mi skutecznie realizować najbardziej zaawansowane projekty
- Jestem komunikatywny i szybko nawiązuje porozumienie
Koniec wieńczy dzieło. W ostatnich słowach listu motywacyjnego
dobrze jest podziękować za poświęcony czas i wyrazić swoją gotowość do
bezpośredniego spotkania twarzą w twarz, celem przedstawienia swych kwalifikacji.
Na koniec nie zapomnij o załączeniu wyrazów szacunku i własnoręcznym podpisie.
Skonstruowany w ten sposób list motywacyjny
zwielokrotnia szansę na przejście do kolejnego etapu rekrutacji, prowadzącego
do upragnionego celu, czyli zdobycia pracy.
"Jestem osobą energiczną, rzeczową, punktualną, ambitną, komunikatywną, asertywną, kontaktową, pracowitą, systematyczną"- nie za dużo tego przechwalania się? :-) Autor takiego zdania wyjdzie raczej na narcyza, który uważa sam siebie za ideał posiadający wszystkie zalety świata. A przynajmniej ja bym tak pomyślała na miejscu pracodawcy. Ale w sumie ja się nie znam, więc może faktycznie powinno się pisać tak "kolorowo".
OdpowiedzUsuń"Pierwszym krokiem na drodze do błyskotliwej kariery zawodowej jest niemal za każdym razem pieczołowite przygotowanie i rozesłanie do potencjalnych pracodawców dokumentów aplikacyjnych"- ogólnie to tak być powinno, ale praktyka często pokazuje co innego...
Starałem się zasugerować, jak najwięcej zwrotów, które mogą okazać się użyteczne i które można wykorzystać pisząc list motywacyjny. Nie namawiam broń boże do wykorzystywania wszystkich w jednym zdaniu. Chciałem, aby ktoś szukający inspiracji przy tworzeniu dokumentów aplikacyjnych mógł znaleźć odpowiednie zwroty i dopasować je do własnych potrzeb.
OdpowiedzUsuńTakie porady są przydatne, a każdy sam wybierze z nich te, które najbardziej odpowiadając jego sytuacji. Do tego zawsze można skorzystać z serwisów typu http://mycv.pl/ które udostępniają kreatory tworzenia dokumentów aplikacyjnych. Moim zdaniem z artykułu można wybrać ciekawe zwroty, które na pewno komuś się przydadzą.
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńNawet można by nazwać List Motywacyjny taką naszą wizytówką, tak jakby porównać do ulotki reklamowej, która ma być zachętą do spojrzenia w CV.
Pozdrawiam