Jak nie wygłaszać toastów?


longhorndave
W życiu każdego człowieka zdarzają się momenty, kiedy zmuszony jest do publicznego zabrania głosu. Dla wielu osób jest to sytuacja dosyć stresująca i wymagająca nie lada wysiłku. Innym zaś przychodzi to z łatwością. Za przykład niechaj posłuży weselny toast wzniesiony przez głównego bohatera kultowego już filmu „Cztery wesela i pogrzeb,” który brzmiał mniej więcej tak:


„Panie i Panowie,

Wybaczcie, że odrywam od pysznego deseru, ale poczułem, że jako drużba powinienem powiedzieć kilka słów. Zaledwie drugi raz mam okazję występować w tej roli i mam nadzieję, ze ostatnio dobrze wywiązałem się ze swych obowiązków. W każdym razie młodzi małżonkowie wciąż ze mną rozmawiają, choć niestety nie rozmawiają już ze sobą. Rozwód odbył się parę miesięcy temu. Jestem jednak pewny, że nie miał on  żadnego związku z moim wystąpieniem. Paula wiedziała, że Pierce sypiał z jej młodszą siostrą, zanim wspomniałem o tym w weselnym przemówieniu, pewnym zaskoczeniem mogło być za to, że spał również z jej matką. Mniejsza o to. Dziś moim zadaniem jest powiedzenie paru słów na temat Angusa, który oczywiście nie ma żadnych wstydliwych sekretów… tak mi się przynajmniej do nie dawna wydawało… Zanim jednak do tego wrócę, chciałbym wyznać, że jestem pod wrażeniem zaangażowania i oddania, jakie okazują sobie Angus i Laura. Wiem, że ja nie byłbym do niego zdolny i osobiście nie znam drugiej takiej pary… Wracając jednak do Angusa i jego owieczki… Dość żartów. Panie i Panowie wznieśmy toast za tą wspaniałą parę!”

A oto i wersja oryginalna: 


Jak nie trudno zauważyć ten oryginalny toast nacechowany jest swoistym, rubasznym humorem, do którego przyzwyczajeni są Brytyjczycy. Błyskotliwe przemówienie zawiera w sobie szczyptę pikanterii, sporą dozę poczucia humoru, ale jednocześnie wzrusza i daje do myślenia. Jego autor balansuje z gracją po cienkiej linii oddzielającej humor i wzruszenie od braku klasy i niesmaku. Ten sposób przemawiania bywa jednak nieco ryzykowny, zawsze można trafić na osoby, które nie podzielają tego rodzaju poczucia humory, dlatego w oficjalnych sytuacjach lepiej odwołać się do klasyki.
Osoby, które chciałyby dobrze wypaść w oczach odbiorców powinny pamiętać o tym, aby zaintrygować słuchaczy, zwrócić ich uwagę, mówić szczerze, z głębi serca, ale krótko i treściwie. Jeśli tego typu występy nie są ich chlebem powszednim nie powinny raczej wdawać się w niuanse i żonglerkę słowną, hołdując zasadzie, że lepiej czasem powiedzieć mniej i zostawić pewien niedosyt, niż powiedzieć o jedno słowo za dużo. Stosując się do tych kilku zasad można z czasem dojść do perfekcji i bez trudu wzbudzać pozytywne reakcje wśród słuchaczy.

Komentarze